Najpierwsi nauczyciele dla dziecka – to rodzice. Smutny los takiego dziecka i jego duszy, jeżeli miało bezbożnych rodziców.
(ks. Julian Młynarczyk)
Było to w wielkim mieście francuskim. Dziecię, którego rodzice żyli w zaniedbaniu przepisów religijnych, gotowało się do pierwszej komunii. Ponieważ wszyscy domownicy gwałcili prawo dotyczące postu, dziecię zbliżywszy się do konfesjonału wyznało, iż wraz z nimi używało pokarmów zakazanych, - a udzielone przez spowiednika rady przyrzekło ściśle na przyszłość zachować.
W następny zaraz piątek nastręczyła się ku temu okazja; do zastawionego mięsnymi pokarmami stołu wzywana dobra dziecina odmówiła udziału, a zapytana przez ojca o przyczynę, przypomniała mu przykazanie kościelne. Rozgniewany rodzic kazał synowi odejść do ciemnego pokoju i siedzieć tam do jutra, bez kawałka prostego chleba, na którym chciał poprzestać. Syn wypełnił wolę ojca bez szemrania i najmniejszej niechęci.
Widząc to równie niepobożna matka, ulitowała się nad dzieckiem, przyniosła potajemnie cokolwiek posiłku, a dając mu takowy, strofowała je za opór woli rodziców. Ale jakież było jej zdziwienie, gdy dziecko spokojnie odpowiedziało:
- Gdy mi ojciec nakazał rzecz godziwą, muszę go słuchać; kazał mi tu siedzieć do jutra bez przyjmowania pokarmu, spełnię jego rozkaz i nie przyjmę nic z tego, coś mi, matko, przyniosła.
Uderzona tymi słowy kobieta, nie mogła się wstrzymać od płaczu i pospieszyła do męża. Ten wysłuchawszy opowiadania żony rozpłakał się razem z nią i przyznał, że niedorosły ich syn rozsądniejszym był i lepszym, niż oni oboje. Po chwili poszli do niego. Ojciec ściskając syna, żałował że tak niesprawiedliwym okazał się dla niego i pytał, ktoby mu tak mądrych rad udzielił. A dowiedziawszy się, że to był spowiednik, pospieszył doń, oświadczył wdzięczność za pokierowanie syna, poprosił o spowiedź i nawrócił się wraz z żoną.
Szczęśliwe dzieci, co otwierają oczy rodziców i wprowadzają zbłąkanych na drogę prawdy!
Św. Jan Chrzciciel de la Salle,
Obowiązki chrześcijanina względem Boga,
Tarnów 1881, s. 206-207.
