ŚWIADECTWO WIARY PEWNEGO ŻOŁNIERZA W ROSYJSKIEJ NIEWOLI
Przekonują nas o
tym niezliczone, w całej pełni tego wyrazu, przykłady i cudowne dowody tej
macierzyńskiej opieki. Głosi o nich Kościół święty przez usta świętej
Kongregacji Obrzędów, mówiąc: Strzały, kule, sztylety zatrzymywały się na
Szkaplerzu, uzdrowione choroby, zachowanie od zguby wśród przepaści, na lądzie
i na morzu, niezliczone wota koło ołtarzy i obrazów Matki Boskiej Szkaplerznej
są tyloma niewymownymi językami potęgi Szkaplerza.
Bernard od Matki Bożej OCD
Razu
pewnego spotkałem inwalidę, którego Szkaplerz cudownym sposobem uratował w
czasie wojny światowej.
Był wzięty do niewoli rosyjskiej.
Ów człowiek rozmawiał ze mną o wierze z
takim zapałem, z taką siłą, że pomyślałem: "O Boże! z taką wiarą mógłby
góry przenosić!"
To wszystko jest dziełem Maryi.
Jak mógł wierzyć tak głęboko! W jaki
sposób posiadł taką wiarę — zapytałem go mimo woli.
Odpowiedział:
«Nosiłem Szkaplerz święty. Ilekroć myłem
się rano, a koledzy spostrzegali na mojej obnażonej szyi Szkaplerz, zawsze mnie
wyśmiewali. — O, ile musiałem wycierpieć z tego powodu drwin i wyzwisk
współtowarzyszy, a zwłaszcza od jednego z dowódców naszego oddziału, którego
wrogich spojrzeń i uśmiechów szyderczych nigdy zapomnieć nie mogę! Pewnego razu
odezwał się do mnie z na pół tajoną ironią:
—Wy wierzycie, że was Szkaplerz uratuje?!
W dwa dni później został rozszarpany przez
granat, ja zaś jestem w ojczyźnie szczęśliwym ojcem rodziny.
—Wierzyłem w nadprzyrodzoną siłę
Szkaplerza, wierzyłem, że Maryja może mnie uratować. Kochałem Ją, jak dziecię
matkę, przyciskałem do serca Szkaplerz święty. Wiedziałem, że Maryja nie
zostawi mnie bez opieki, że będę żył dalej, że powrócę z niewoli do ojczyzny, —
i, że będę szczęśliwym człowiekiem.
Wprawdzie pracować nie mogę, ale wiarę
mocną zachowałem i jestem szczęśliwy...»
[WZRUSZAJĄCE WYZNANIE — Świadectwo ojca Marcelego od Matki Boskiej Szkaplerznej, byłego oficera wojsk węgierskich]
zob. Bernard Smyrak OCD, Znak zbawienia. Rozmyślania z przykładami dla czcicieli Matki Boskiej Szkaplerznej, Kraków 1940, s. 90-91.