Szczęśliwy człowiek, który nie podąża za radą bezbożnych
Cnota jest tym, co się robi z pasją; występek jest tym, czego nie można przestać robić z powodu pasji.
Święty Augustyn
Jednego razu Herkules, przebiegając kraj, znalazł się na rozstajnej drodze. Gdy się zastanawiał, jaki miał obrać kierunek, zjawiły się nagle dwie boginie — bogini cnoty i bogini występku. Ta nęcącej postaci, patrząc na siebie z dumą, zaczęła mówić do młodzieńca, obiecując mu rozkosz najwyższą i szczęście, jeżeli on za nią pójdzie.
—Któż ty jesteś? —zapytał Herkules, badawczo jej się przypatrując.
—Moi przyjaciele —rzekła bogini z uśmiechem zadowolenia —zowią mię rozkoszą, a nieprzyjaciele występkiem.
Wówczas młody bohater spojrzał na drugą boginię, która była nie tak piękna, ale z jej oblicza tryskał promień radości niebiańskiej; stała skromnie i patrzała poważnie, a jednak przyjaźnie, czystymi, jasnymi oczyma na młodzieńca.
—Dokąd mię zaprowadzisz? —zapytał poważnej bogini.
—Poprowadzę cię —odpowiedziała—, do pracy, niebezpieczeństw, ale przyrzekam ci nieśmiertelność, cześć i sławę u bogów i ludzi, jeżeli się poddasz memu kierownictwu.
Te słowa ujęły serce bohatera, poczuł, że był synem boga. i że jego przeznaczeniem na ziemi jest życie pełne chwały. Zdecydowawszy się więc prędko, odepchnął od siebie rozkosz natrętną i podał rękę skromnej cnocie.
Ona poprowadziła go po ścieżce nierównej i w dwunastu robotach doświadczała jego woli i sił, lecz za to uczyniła go dobroczyńcą rodzaju ludzkiego i pierwszym bohaterem Grecji.
Florjan Czepieliński, Sława. Opowiadania historyczne z dziejów starożytnych. Grecyja. Dla młodocianego wieku, Warszawa 1874, s. 2-3.
