Cudowne pojawienie się ryngrafu Jasnogórskiej Pani w zamkniętej celi
„Pozwól, by ten nieszczęśliwy oddawał cześć swojemu Bogu, jak my oddajemy swojemu”.
— Starszy Tatar do młodszego
Andrzej Jeżowski, pułkownik wojsk polskich, nosił zawsze na swej piersi ryngraf Matki Boskiej Częstochowskiej, nigdy się z nim nie rozstając. W bitwie pod Wojniłowem, w roku 1677, mając pod sobą 1500 rycerzy, wyruszył przeciw dziesięciotysięcznej armii, złożonej z Turków i Tatarów. Nie poszczęściło mu się i został wzięty do niewoli, gdzie znosił okrutne udręczenia.
Głodzono go, lżono strasznie i trzy razy w tygodniu katowano, dając mu 25 pałek za każdym razem. Gdy go po raz pierwszy do bicia rozbierano, zauważyli oprawcy na piersiach jego zawieszony ryngraf. Złością uniesieni, złorzecząc mu strasznie, medalion zerwali i na większe pohańbienie rzucili między konie. Na błagania nieszczęśliwego, by mu jego skarb zwrócono, odpowiedzieli przekleństwy i obelgami; nic nie pomogły łzy i prośby: zamiast ryngrafu otrzymał razy dotkliwe.
Skatowanego bezlitośnie rzucono na barłóg w więzieniu. Nie mając co do piersi z nabożeństwem przycisnąć (a zawsze tak w udręczeniu czynił, wielkiej pociechy z tego doznając), począł błagać Matkę Zbawiciela, Jasnogórską Panienkę, by mógł choć na Jej wizerunek jaki popatrzeć i tym swoje bóle i cierpienia duchowe ukoić. Zaledwie zdążył swą prośbę wyrazić, a już ujrzał obok siebie leżący ukochany ryngraf. Porwał go, miłośnie do serca tuląc, i łzami radości oblawszy, natychmiast na piersiach zawiesił. Zobaczył to dozorca jeńców, okrutny Tatarzyn, i klnąc strasznie, chciał medalion pułkownikowi zerwać. Widząc to wszystko i upatrując w powrocie ryngrafu cud (co zresztą słusznym było), jeden ze starszych Tatarów zabronił dozorcy zrywać medalionu, i rzekł:
„Pozwól, by ten nieszczęśliwy oddawał cześć swojemu Bogu, jak my oddajemy swojemu”.
Po tym oczywistym dowodzie opieki Maryi, nikt mu już jego skarbu nie zabierał, a wkrótce cudem uwolniony z niewoli, do Warszawy wróciwszy, całą tą sprawę przed królem Janem III i senatorami opowiedział.
Źródło: Aleksander Łaziński OSPPE, Cuda i łaski zdziałane za przyczyną Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, wyd. 2, poprawione, Częstochowa 1938, s. 125-126.